Mógłbym zacząć od tego, że życie jest jak pudełko czekoladek. Ale to nieprawda. Otwierając pudełko czekoladek, wiesz, że w środku znajdziesz pralinki. Życie jest po stokroć bardziej nieprzewidywalne, a to, co nie ma prawa się wydarzyć: wydarza się i tak.
Oto kościół w Cięcinie. Drewniany. Jak w najpiękniejszych marzeniach. Wymarzony ślub w górach za chwilę weźmie dziewczyna, która pochodzi z Olsztyna oddalonego o 600 kilometrów! Z nowoczesnego auta wysiądzie on – twardy chłop, góral z Żywiecczyzny, w tradycyjnym stroju. Parę godzin później ta para, która poza kartami baśni nie miała przecież prawa się spotkać, w sali weselnej Roma w Godziszce da pokaz tańca ludowego. W pełnym pasji tańcu towarzyszyć im będzie Zespół Pieśni i Tańca „Ziemia Rajczańska”. Nie – takie historie nie wydarzają się codziennie. Zapraszam do oglądania zdjęć.